Branża pirotechniczna owiana jest licznymi stereotypami, a w przekazach medialnych często pokazywana jest w niekorzystnym świetle. Tymczasem pełni ona bardzo istotną rolę w polskiej gospodarce, nie tylko generując olbrzymie zyski, ale również tworząc tysiące miejsc pracy.
Branża pirotechniczna to bardzo ważna gałąź polskiej gospodarki, stanowiąca znaczne źródło dochodu i zatrudnienia. Jej wpływ na krajową ekonomię można zaobserwować poprzez analizę różnych aspektów działalności związanej z produkcją, sprzedażą oraz eksportem produktów pirotechnicznych. Punktem wyjścia do rozmów nie muszą być jednak pieniądze, a realne zapotrzebowanie społeczne na tego typu produkty. W roku 2023 branża pirotechniczna zanotowała sprzedaż ponad 30 milionów produktów, a przynajmniej jeden artykuł kupiło aż 6 milionów 850 tysięcy konsumentów. Ten imponujący wolumen sprzedaży podkreśla popularność wyrobów pirotechnicznych wśród społeczeństwa.
Tysiące miejsc pracy i wsparcie małego biznesu
Priorytetem władz każdego kraju jest zapewnienie swoim obywatelom godnego życia, a to w dużej mierze jest możliwe dzięki wspieraniu przedsiębiorczości i inwestowaniu w rozwój pracowników. Branża pirotechniczna doskonale wpisuje się w ten koncept, ponieważ w jej obrębie zatrudnionych jest obecnie ponad 30 tysięcy osób, w tym ponad 10 tysięcy wykwalifikowanych pracowników, którzy odbyli specjalistyczne szkolenia pirotechniczne. Taka koncentracja wykwalifikowanej kadry podkreśla znaczenie sektora w kontekście kształcenia zawodowego i rozwoju umiejętności.
Co więcej, branża pirotechniczna to nie tylko wielkie firmy, zajmujące się produkcją, importem, dystrybucją i sprzedażą fajerwerków, ale także tysiące lokalnych biznesów mniej lub bardziej z nią powiązanych. Znaczną część rynku pirotechnicznego stanowią zatem firmy rodzinne, które od dziesięcioleci wspierają lokalne społeczności i przyczyniają się do wzrostu siły lokalnych gospodarek. Te przedsiębiorstwa, budując trwałe relacje i zaufanie wśród odbiorców, stanowią fundament branży. Szacuje się, że w sektorze działa ponad 25 tysięcy przedsiębiorców, tworzących solidną bazę dla dalszego rozwoju rynku. Do tej grupy zaliczane są firmy, zajmujące się organizacją eventów, restauracje, DJ-e, fotografowie i grupy rekonstrukcyjne, ale także mniej oczywiste podmioty. Mało kto zdaje sobie sprawę, że dystrybucja materiałów pirotechnicznych to dla wielu biznesów sezonowych jedyna szansa na przetrwanie okresów gorszej koniunktury. To często “być albo nie być” dla niewielkich sklepów wędkarskich czy jednoosobowych warsztatów rowerowych.
Wpływy do budżetu państwa
Tworzenie miejsc pracy dla osób o różnych kwalifikacjach, a także wsparcie firm rodzinnych i lokalnych biznesów to jeden z najważniejszych czynników, determinujących olbrzymią rolę branży pirotechnicznej dla polskiej gospodarki. Drugim są wysokie zyski ze sprzedaży produktów, a co za tym idzie – wpływy z podatków, zasilające budżet naszego kraju. Dzięki przedsiębiorczości firm z branży pirotechnicznej, każdego roku generowane są obroty na poziomie 700 milionów złotych. Z tej kwoty około 280 milionów złotych pochodzi z eksportu, głównie do krajów Unii Europejskiej, co wskazuje na konkurencyjność polskich produktów na arenie międzynarodowej. Polska, jako 5. największy eksporter i 4. największy importer wyrobów pirotechnicznych na świecie, ma ugruntowaną pozycję na globalnym rynku.
Nasi główni partnerzy handlowi w zakresie eksportu to Francja (21,3%), Rumunia (14,4%), Włochy (12,7%) i Niemcy (11%), co pokazuje, że wyroby pirotechniczne z polskiej dystrybucji są cenione za granicą za ich jakość i innowacyjność. To także dowód na to, że firmy działające w branży, choć często zaklasyfikowane jako przedsiębiorstwa sektora MŚP, mają zdolność do operowania na skalę międzynarodową.
Podsumowując, branża pirotechniczna w Polsce jest dynamicznym segmentem gospodarki, który przez swoje działania na polu krajowym i międzynarodowym, zatrudnienie, inwestycje w szkolenia oraz znaczący wkład w lokalne społeczności, stanowi ważny element polskiej ekonomii. Wszelkie ograniczenia jej działalności mogłby zatem odbić się nie tylko na właścicielach firm czy ich pracownikach, ale na kondycji całego przemysłu.
0 komentarzy